

14 lip3 minut(y) czytania


12 cze7 minut(y) czytania


29 maj2 minut(y) czytania


9 maj4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 6 dni temu
To, że kobieta podczas seksu czuje narastającą falę przyjemności, a nagle, tuż przed orgazmem, przestaje czuć podniecenie, jest częstym zjawiskiem. Najczęściej blokada wynika z działania ciała lub psychiki, które w pewnym momencie zatrzymują przepływ energii. Na szczęście, skoro wynika to z naturalnych przyczyn, kobieta jak najbardziej może mieć orgazm, jeśli odpowiednio o to zadbasz.
Spis treści:
Powody nagłego powstrzymania punktu kulminacyjnego rozkoszy mogą być cielesne lub psychiczne i emocjonalne.
Przyczyny cielesne:
Przeciążenie układu nerwowego. Doznania stają się tak intensywne, że organizm odruchowo się wycofuje.
Napięcie mięśni dna miednicy. Jeśli mięśnie są zbyt spięte, trudniej o przepływ energii i uwolnienie.
Fizjologia i hormony. Krążenie krwi, stres czy faza cyklu mogą wpływać na podatność na orgazm.
Przyczyny psychiczne i emocjonalne:
Potrzeba kontroli i bezpieczeństwa. Orgazm u kobiety wymaga poddania się i utraty kontroli. Jeśli kobieta czuje się obserwowana albo pod presją, jej system zaciąga hamulec.
Wstyd i niesprzyjające przekonania. Niektóre kobiety wciąż noszą w sobie głosy typu: nie powinnam tak głośno, to nie wypada, to trwa za długo.
Obawa, że intensywność jej orgazmu Cię przytłoczy.
Presja na wynik. Jeśli kobieta czuje, że musi osiągnąć orgazm, żeby zadowolić mężczyznę, w jej ciele pojawia się stres. Podświadomie kobieta czuje, jeśli chodzi o udowodnienie sobie czegoś i performance, a nie o doznania i bliskość.
Zmień cel z orgazmu na przyjemność
Orgazm nie jest dowodem na Twoją męskość ani udany seks. Jeśli partnerka czuje, że może cieszyć się chwilą bez oczekiwań, łatwiej się otworzy.
Twórz atmosferę bezpieczeństwa
Bądź dla niej czuły również poza seksem. Proste gesty, jak dotyk Twojej dłoni na jej dolnych plecach, to dla kobiety niesamowicie przyjemne uczucie, które tworzy poczucie bezpieczeństwa.
Zapewniaj ją o swoim oddaniu, dbając o jej komfort na co dzień.
Powiedz, że jej rozkosz sprawia Ci radość, niezależnie od finału.
Upewnij ją, że może się ruszać, wydawać dźwięki, zatrzymać, gdy tego potrzebuje.
Bądź obecny. Spokojny głos, dotyk i spojrzenie działają kojąco na jej układ nerwowy.
Pomóż jej się poddać
Zachęć do głębokiego oddychania i westchnień przy wydechu.
Przypominaj, że może się zrelaksować i odetchnąć.
Delikatny dotyk dłoni na sercu albo trzymanie za ręce może pomóc, szczególnie tuż przed orgazmem. Niektóre kobiety lubią być wtedy mocno trzymane, bo obawiają się, że zaczną się poruszać zbyt intensywnie i, że to nie byłoby sexy.
Podobnie, kobieta może obawiać się zbyt głośnych jęków. Jeśli tak jest, porozmawiaj z nią, czy chciałaby, abyś zasłonił jej usta podczas orgazmu. To subiektywna preferencja.
Pracuj z falami przyjemności
Jeśli podczas seksu, szczególnie oralnego, robi się bardzo intensywnie, np. Twoja kobieta zaczyna się mocniej poruszać lub drżeć, nie przyspieszaj! Wręcz przeciwnie – zwolnij, a nawet zatrzymaj się na moment, a po chwili powróć delikatnie do pieszczot. Takie falowanie uczy ciało, że coraz mocniejsza intensywność jest bezpieczna.
Przyzwyczajaj jej ciało do większej rozkoszy
To, co wydaje się przytłaczające, często jest dokładnie tym momentem, w którym zaczyna się droga do orgazmu. Delikatne prowadzenie i wsparcie pomagają przejść przez tę granicę.
Nagły zanik przyjemności to mechanizm ochronny ciała. Dzięki cierpliwości, poczuciu bezpieczeństwa i atmosferze, w której przyjemność nie jest warunkowana finałem, kobiece ciało może stopniowo zaufać i nauczyć się w pełni poddać rozkoszy.
Życzę przyjemności,
Roxanne